czwartek, 25 lutego 2010

Układy, układziki, niedokończone puzzle.

Parmenides mawiał "To co jest-jest, to czego nie ma - nie ma", wydaje się oczywiste, prawda? A jednak nie jest tak do końca, bo co, gdyby to co jest - nie było, a to czego nie ma, ciągle by nie było? Boom! I tak powstał Uniwersytet w Białymstoku z wydziałem pedagogiki i psychologii. Niewyjaśniona kraina absurdem i układem płynąca. Wyjaśniając: drugi człon wydziału mówi, że uczelnia reprezentuje psychologię, z tym można się zgodzić, owszem, mijałem zakład psychologii ogólnej, a nawet psychoanalizy kultury ( :-) ), ale o dziwo, nikt, najstarszy z najstarszych nie słyszał, że można studiować psychologię w Białymstoku na Uniwersytecie. Czy to ma jakiś związek z tym, że można ją studiować na WSAP-ie, i że obecna minister nauki i szkolnictwa wyższego jest rektorem vel prezydentem tejże uczelni? Nie chcę popadać w teorie spiskowe i paranoję, ale jeżeli gówno śmierdzi, nie trudno poczuć. Oczywiście, można się tłumaczyć tym, że po co tyle psychologów w jednym mieście, ale z drugiej strony, po co białostoccy licealiści, muszą wyjeżdżać do innych miast. Strata jednego jest zyskiem drugiego, ale twarzy nikt nie zachowa.

Pierwszy człon, mówi nam, że można tam studiować pedagogikę, otóż to jest już prawda, rozmaitość kierunków pedagogicznych do wyboru może przyprawić o ból głowy, oczopląsu, no i poczucie absurdu. Wyobraź sobie drogi czytelniku, że studiujesz pedagogikę kulturoznawczą, masz na pierwszym roku, takie same zajęcia jak reszta kierunków, czyli dydaktyka, podstawy pedagogiki itp. itd. Kształcisz się na równi, a jak przyjdzie co do czego, musisz jeszcze zapłacić dla instytucji zwanej Centrum Edukacji Nauczycieli pokaźną sumę, żebyś dostał uprawnienia nauczyciela, gdzie inne kierunki uzyskują je automatycznie. Czym to jest umotywowane, do dziś jest do dla mnie zagadką i wiszącym absurdem tej uczelni.

O "Labiryncie Dauna" (dziekanacie) nie wspomnę, krwi sobie dość napsułem z podziękowaniami dla uczelni.

2 komentarze:

  1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  2. ups, usunęło :>
    Jeśli chodzi o uprawnienia, to może czas o nie walczyć? I zdawać pedagogikę ogólną na egzaminie?:D

    OdpowiedzUsuń